ŚÓ - to wyleczalne?

Suwczyn · Gość

Witam, pytam się bo mnie ten problem dotknął w wieku ok 12lat, myślalem że to nic i przejdzie ale to trwa juz ze 5 lat kolejnych na dodatek 4 lata światłowstrętu i chcę to wyleczyć a na wikipeddi pisało że kwas wali..oinowy, TOPAMAX lek - wyleczył w niektórych przypadkach i to całkowicie! Ja tez tak chcę ale to za piękne więc chcę się was spytać:

1. Czy już próbowaliście coś w tym zrobić?
2. Odczuliście po jakimś leku (typu TOPAMAX albo i nawet inny) zmniejszenie "smużenia"?
3. W jakim stopniu u was się to pojawia bo u mnie tj tak, że jak gram na kompie to na mocno oświetlonym monitorze widze w miarę, pokój gdy niema słońca w dzień strasznie zasmużony i to straszne a w nocy niewidze praktycznie! Żyje tak tyle z tym ale to nie życie. Proszę o odp. Z góry dziękuje!

Agacia52

Sentiel49

Dsscnyj66

Qgbnikrc64

witam

Zalewa68

Kikerix38

SirNobody

Skontaktuj się w pierwszej kolejności z okulista, a w drugiej z neurologiem. Nie bierz nic na własną rękę. w normalnej sytuacji radziłbym po prostu nie spinać się i to zaakceptować, ale jeśli już Ci to utrudnia życie w aż takim stopniu to lepiej się tym zająć. Od siebie mogę Ci polecić witaminy - zwłaszcza witaminę A. Jedz dużo marchwi i - o ile nie jesteś spasiony Wink

- nie unikaj tłuszczów (wit. A jest rozpuszczalna w tłuszczach, więc nawet jeśli ją dostarczasz do organizmu, jeśli nie są dostarczone równolegle tłuszcze - zwyczajnie się nie przyswaja). To może pomóc na widzenie nocne.

liliana

Również zalecam wizytę u lekarza.

Suawek

Heh, tak się składa że to mój temat z kontem gościa nieruszany od dobrych dwóch lat wstecz, dzięki za rady ale już wszystko wiem ^^

Gość

Uporałeś się z problemem? Co było przyczyną ?

Siajs

Kolega ma trochę postów na forum więc nietrudno je znaleźć Smile

z tego co wiem walka wciąż trwa

Suawek

Stan aktualny jest taki że dalej próbuje wielu rzeczy ale nic nie pomaga.

Dieta, ćwiczenia, witaminy i ogólnie zdrowy, towarzyski tryb życia wnoszą wiele, ale nie do końca to czego chce. Brak zawrotów głowy, zmniejszone problemy z sercem które przyzwyczaiło się do mocnego łomotania czasami i zmniejszone tiki nerwowe to ich efekt. Czy poprawiła się koncentracja albo coś w tym rodzaju to nie mogę napisać, bo ciągle jest inaczej.

Ostatnio widzialem na grupie na fb albo na youtube kilku ludzi którzy wyleczyli się z śo poprzez specjalne ćwiczenia i zmianę stylu życia, ale mi to nie pomogło.
Byłbym zadowolony gdyby śo został a moje stare dobre samopoczucie wróciło, tyle lat bez niego ale nigdy o nim nie zapomnę.

o'bey · Gość

Leczysz sie czyms Suawek?
Ty masz palinopsje czy sam snieg?
O jakich cwiczeniach mowisz? wrzuc link.

Suawek

Nie biorę żadnych leków syntetycznych które mogłyby pomóc na śnieg, próbowałem kiedyś wielu ale nie pomogły, zarówno na krew , jak i na padaczke, psychike itp.

Palinopsja to nie wiem jak dokładnie się objawia ale raczej nie. Najwyżej powidoki zostają ale na pewno nie kolorowy obraz, który jest z powodu tej choroby z tego co czytam.

https://www.youtube.com/watch?v=YtnDfPBtQ54
Na tym filmiku gość mówi jak wyleczył się przy pomocy ćwiczeń, które zapodał w opisie.

A tak przy okazji wrzucę coś z innej beczki, gdy patrzy sie na ten filmik będąc zrelaksowanym, niektórzy ludzie przestają mieć śnieg opt. na chwilę, mi niestety zatrzymało kropeczki na chwilę tylko, a jest jeden koment że niby pomogło.. Nie ma co na to liczyc ale można spróbować
https://www.youtube.com/watch?v=800f9UNiF4Y