Śnieg optyczny - skutek czy przyczyna

Pomidor

Witam,

Tak jak pewnie większość osób na tym forum cierpię na śnieg optyczny. Mam 18 lat, śnieg mam ... chyba odkąd pamiętam, w kazdym razie bardzo długo.
Bardzo mi on przeszkadza. Czuje sie ciągle jakbym był za jakąś ścianą odgradzająca mnie od świata, czuje przy tym derealizacje. Straszne to uczucie.

Głównie przeszkadza mi to 'śnieżenie' obrazu (troche jak w telewizorze). Męty zdarzają mi się rzadko.

Nie jestem w temacie 'śniegu' czytałem tylko o możliwych przyczynach które podaje większość okulistów i neurologów.
Chodza mi po głowie badania - mam mozliwosc pojsc na badania do profesjoanlnego okulisty, jednak nie wiem czy warto.

Przyszedl mi do glowy pomysl, zeby isc na piechote - moze sniezenie jest jednym z objawow 'czegos'.

Co mi teraz chodzi po głowie - jakas reakcja immunologiczna, autoimmunologiczna lub pasozyt.
Jezeli chodzi o mnie - oprocz sniegu mam problemy z oddychaniem, uczucie ucisku w klatce, trudno mi wziasc pelen oddech.
Zauwazylem tez u siebie nienaturalnie opuchniete powieki dolne i bardzo powiekszony jezyk. Na boku mam tez cos jak 'pokrzywke' (taki ciemnorozowy nalot).
Czuje sie apatyczny, czesto tez zmeczony, fizycznie i ociezaly psychicznie.

I ciekawostka - mam na tęczówkach taki jakby 'pękniecia'. Co wiecej nigdy u nikogo takich nie widzialem.

Jezelie ten watek brzmi troche hipochondrycznei to przeraszam, ale nei o to mi chodzilo. Staram sie tylko cos znalezc :]
Pozdrawiam

Steffi · Gość

I wnated to spend a minute to thank you for this.