Pomocy! DD śnieg optyczny,koszmar itp.

Gość

Witam
Jakieś 1,5-2 miesiące temu miałem dziwne ataki migreny.Pierwsza migrena wystąpiła podczas czytania lektury na komputerze.Wszystko zaczeło mi się rozmazywać i po 5 min czułem bardzo silny,pulsujący bół głowy.Położyłem się spać i jakby na następny dzień przeszło.Drugi przykry incydent nastąpił jakiś czas po tym podczas ćwiczen fizycznych(siłowania domowa).Prawie nic nie widziałem był to chyba silny atak śniegu optycznego.Od tego czasu moje życie zmieniło się w istny koszmar.Chyba z nerwów wymiotowałem,miałem silne ataki lęku i paniki.

Do dzisiaj mam silny śnieg optyczny,nie wiem co się wokól mnie dzieje jakbym był w jakimś śnie,cały czas boli mnie głowa(duże wory pod oczami i ciągle zmęczone oczy),mam bardzo duże powidoki,szumi mi w uszach.W pomieszczeniu gdzie jest ostre światło derealizacja bardzo się nasila.Bardzo ciężko przeczytać mi cokolwiek bo wszystko mi się rozmazuje przez ten śnieg i skaczą takie małe kropeczki.Mam bardzo silną mgłę umysłową.Nie moge nic robić i ciągle się meczę.Zauważyłem,że faluje mi obraz.Spać mogę nawet po 13 godzin.

Przez ten okropny stan nic już mnie nie cieszy(czuje się jak zombi).
Byłem już u 2 okulistów i badania wyszły bardzo dobrze.Miałem robione badania krwii,moczu,kału itp wszystko wyszło pozytywnie.Zastanawiałem się czy nie mam Candidy albo boleriozy ( nie pamietam żeby ukąsił mnie kleszcz ostatnio jak miałem z 5 lat).Przed atakami migreny brałem suplementy kulturystyczne kreatyna,przedtreningówka itp( nie wiem czy to ma coś ze sobą wspólnego ale może coś zaszkodziło).
Ogólnie przez kilka lat czułem coraz silniejszą mgłe umysłową ale zawsze było spoko.(myślałem,że to przez siedzenie przy komputerze bo bardzo dużo czasu przy nim spędzam).np jak grałem w piłkarzyki przez pierwsze 30 min bardzo dobrze mi szło a potem jakby zmuła mózgu i już nic nie mogłem strzelic ani obronić jakby mózg był zmęczony.Przez kilka ostatnich lat życia gdy jechałem nad morze i nie spałem całą noc miałem podoby stan jak teraz mam cały czas ale przechodził po przespaniu kolejnej nocki.Nie wiem jak ja zdałem prawo jazdy ale było to aż rok temu a jak się czuje teraz a w tedy to niebo a ziemia.

Pomożcie nie wiem co mam już robić.Mam ochotę ze sobą skonczyć.Rodzice mi nie wierzą wmawiają mi depresję i nerwicę.Nie mam już siły na to a za kilka miesięcy mam maturę...

Gość

A zapomniałem dodać,że rezonans magnetyczny też miałem i wyszedł dobrze.

Suawekx · Gość

Do dzisiaj masz mocny śnieg optyczny derealizacje i te inne cholerstwa. Hmm. Powiem tak, ja po silnej migrenie też dostałem śniegu optycznego, nie chcę straszyć ale było to 9 lat temu. Mam go do dzisiaj, uczucie na jawie, we śnie, też mam, wystarczy że się będę dużo denerwował i gotowe, powidoki też mam i inne tak jak piszesz.

W moim przypadku miałem tak samo jak ty, miałem ochotę ze sobą skończyć, ale odrazu uprzedzam - jest to cholernie niedobry, urojony przez twój mózg stan, najgorszy stan jaki będziesz w życiu przyżywał, i uświadom to sobie odrazu, że niema co się łamać, chociaż czujesz się źle i niechce ci się żyć albo coś podobnego - pierdol to, przestań się denerwować, myśl pozytywnie, próbuj chociaż (tak, wiem że to może być trudne w takim momencie) Ja żałuje że wtedy kiedy złapało mnie to samo co ty, ciągle płakałem, wpadałem w depresje coraz to głębszą.. Nie rób to sobie. Śnieg nasz pewnie dużo się nie róźni, piszesz że jest duży ale ja z tym żyję 9 lat i się zdążyłem przyzwyczić. W twoim przypadku możliwe, że:
- masz skrzep w mózgu (pomogą leki na krzpliwość krwi)
- nie wykluczone są równieź guzy ale napewno niemasz, bardzo mała szansa.
- śnieg powstał na wskutek silnej migreny (migrena z aurą)

Prawdopodobna z tego co piszesz jest opcja trzecia, więc radzę zapisać się do neurologa, opisać całą sytuację, ponoć leki antypadaczkowe, przeciwdrgawkowe typu Depakine (mi nie pomogło), Keppra ( Wiele osób piszę że ich wyleczyło)
W twoim przypadku napisałeś w miarę szybko, im szybciej zaczniesz diagnozę, leczenie tym większe szanse że wyjdziesz z tego.

Możliwe również, że masz to chwilowo, moja doktor rodzinna miała śnieg optyczny przez jakieś 5 miesięcy, jak była w ciąży, ciąża pewnie nie ma znaczenia dlatego to piszę, może ustąpić więc tak poprostu.

Moja rada popatra wieloletnią praktyką:
-0 nerwów, więcej nerwów, częstsza i silniejsza migrena. (ale wiadomo są róźne jej podłoża dla innego organizmu ale i tak się do tego stosuj)

-Odpal sobie muzykę relaksacyjną jak siedzisz przed kompem, pozwól sobie zapomnieć o tym problemie, zawsze to lepiej na człowieka działa, mózg będzie próbował urajać jakieś dziwne rzeczy np. że ci to zostanie do końca życia ale tak raczej nie będzie.

Nie śpij powyżej 9 godzin, pomimo że jesteś niewyspany nawet po 9 godzinach nie śpij dalej, będziesz jeszcze bardziej niewyspany, możesz mieć uczucie wyspania ale będzie trwało kilka h a ponadto takie "dziwne" uczucie, nie polecam.

Badania: Mi równieź wyszły ok, Tomografia czy tam rezonans już niepamiętam, laryngologia, alergologia, okulistyka - badania w tym zakresie nic nie wskazały Ba nawet okulistka nie wykryła mi ciała szklistego mętnego w oku, gdy mam męty (efekt uboczny równieź śniegu optycznego), czyli jednoznacznie wskazuje to że to od śo, czasami je widzę czasami nie. Dopiero EEG coś wykryło i wyniki musze zanieść do neurologa. W moim przypadku trudno wyleczyć snieg ktory siedzi we mnie 9 lat.

Najgorszy w moim życiu moment to początek śniegu optycznego, te urojenia itp. nie daj sobie tego wmówić.

Ja ogólnie mam nerwicę albo coś podobnego, depresję miałem ale to nie od tego. Wszystkiemu winna jebana migrena. Takie moje zdanie.

Masz może światłowstręt?

Pzdr. nie pękaj.

Gość

Tak ;/ światło strasznie męczy raz jak na nie popatrze potem widze 10 min w innym miejscu a jak mrugam to 20 min.Masakra jakaś.Czuje się jak roślina jakaś.Tylko się modlić żeby coś pomogło.

Suawekx · Gość

No widzisz miałem tak samo, będziesz mięc mniej tych "min", kiedyś też miałem strasznie dużo. Przestałem się denerwować - puściłą nerwica, migrena, tiki i światłowstręt i mniej juź tego jest, wcale na to nie zwracam uwagi.

Denerwujesz się wychodzi na to albo niewiem co ci jest, u mnie to jest typowo nerwicowe

Gość

A miałęś ataki migreny z aurą i po nich ci tak zostało?

Bo właśnie jak miałem silną migrene z aurą to jakby ta aura została z bólem glowy o mniejszej intensywnosci.
Wątpie żeby to było przez nerwice bo jestem nerwicowcem od małego i nie miałem podobnych objawów.W czwartek jade do psychologa ale wątpie żeby to coś pomogło.Jak mam się męczyc tak do końca życia to napewno ze sobą skończe.

Suawekx · Gość

Ty raczej nie będziesz tego mieć do końca życia bo to wcześno zdiagnozowałeś.

Patrz: w googlach wpisz sobie Keppra visual snow i sobie poszukaj pisża ludzie że ich wyleczył ten lek.
Przykładowo wygogluj sobie więcej jak chcesz dowodów że da się to wyleczyć, problem jednak żeby takiemu polskiemu neurologowi, psychologi dać zrozumieć że to kurwa pomoże, oni się na tym nieznają wogóle, chyba że znajdziesz wyjątek jakiś, i raczej na to recepty nie dostaniesz. To cały problem, na tym ja też stoje, bo bym to wypróbował ale za chuja nie dadzą. Jeszcze w każdym razie będę próbował.

Od małego jestes nerwicowy, ja też śnieg ma z tym powiązanie, ja niewiem czy po m,igrenie to miałem, czy od urodzenia, nigdy ne zwracałem na to uwagi.

Suplementy, odźwyki sportowe pomagają podobno czasowo - dopóki bierzesz msz mniej ale mogły mieć tak osoby które miały od czegoś innego śnieg. Ale ja kurwa nie wierze.. Wg mnie to sprawa migreny i nerwów. Nerwy napędzają migrene - ona robi swoje.

Wyczytałem jeszcze że Wellbutrin XR, XANAX i właśnie ta KEPPRA dało radę wyleczyć więc ja będę starał się dostać tą trzecią.

Branon

Biore vinpoton 2 dzień i nie widze poprawy ;/
TO jest lek podobny do vicebrolu.
Byłem u psycho i mi wmówiła,że to przez depresje oczywiscie Cool

Nawet po pigułach czuje sie okropnie przez ten śnieg.

Branon

Matka jest pielęgniarką i zna neurologów to może jakoś uda mi sie namowic zeby zalatwiłą tą keppre.

Pozytywny moment

Niby to internet, ale bez internetu tak jak ja myślę że byś nie wpadł na to co Ci dolega.. Jak jesteś w miarę ogarnięty finansowo może spróbuj badanie SPECT. Podobnież przy śniegu wychodzą przy nim jakieś nieprawidłowości i ta Keppra.. Podobnież są przypadki całkowitego uleczenia ale to tylko fakty.. Fajnie by było przekonać się na własnej skórze i widzieć normalnie a nie jakieś huj wie co hehe Smile

Branon

No nie wpadłbym.Na początku nie wiedziałem co się dzieje,myślałem,że to sprawa okulistyczna.Potem jak się okazało,że ze wzrokiem wszystko ok 1,5 miesiaca swirowalem i czytalem tylko co mi dolega.Najgorszy czas w moim życiu.Wczoraj byłem w auchanie,gdyby nie odgłosy myśłałbym 100% ,że to sen ;x.Wraz z tymi objawami mam jakieś duszności i nie mogłem zasnąć w nocy, do tego w kącikach oczu mi błyskało.(tak jakby ktoś gasił i zapalał światło)macie taki objaw?
A jak coś mi wyjdzie na badaniu SPECT to coś mi to da?

Pozytywny moment

Podobnie jak u mnie widzę.. To Ci powiem że też byłem u okulisty.. Coś mi patrzyła przez jakieś urządzenie wyszło dobrze.. Potem rozszerzone pole widzenia i miałem jeden z najlepszych wyników jak babka pamiętała... Skierowanie do neurologa. Dostałem skierowanie na rezonans, zrobiłem odebrałem ostatnio wynik i babka neurolog powiedziała że nie widzi przyczyn neurologicznych... Wymontowałem skierowanie na EEG ale z pewnych przyczyn na razie nie mogę się zapisać..

Po prawej i lewej stronie jak zamknę oczy nie wiem czy to ale mam coś podobnego, takie jak by większe skupisko śniegu? W ogóle ten śnieg to "mryga" nie wiem czy Ty tak masz ale u mnie to jak by pulsuje dając wrażenie drgania całego obrazu. Upierdliwe, no ale co zrobić.. Już w sumie to 3 lata mi z tym stuknęły to huj... Ta nierealność świata, he znam ten efekt może to od śniegu. I ogólnie życie z tym jakieś takie inne... No ale co tu się dziwić jak tak fajnie było bez .
Jak by wyszło to może z wynikiem do neurologa i dał by tą keppre. I jak by wyszło pogadać można z neurologiem. Tak jak wychodzi na wszystkich badaniach w porządku to Ci mogą psychiatre zaproponować.. A niestety to psychiczny problem nie jest.. Hujstwo...
Powiedz coś więcej jak widzisz Smile

Gość

U mnie to się tylko rusza na niektórch rzeczach.Raz jak sie w nocy obudziłem to śnieg świecil i był wielki.TO chyba była migrena oczna czy cos takiego.Na komputerze między literami widze jak skacze.DO tego ciągle boli mnie głowa też tak masz?Może to jakas niekończoncaa sie aura z migreną.Mysłałem nad tym topamax.Starzy mi nie wierzą i myslą ze przejdze mi po antydepresantach ...

Ciągle im powtarzam,że to problem neurologiczny a oni nadal to samo.Zauważyłem,że jak pije alkohol to nie widze różnicy wogole na tym śniegu.Wypije np 0,7 i mam tylko lepszy humor.

Branon

O zapomnialem sie zalogowac ;d Te mgianie obrazu trudno mi okreslic.Jak mialem otwarte oczy poprostu w 2 kątach oczu migalo.

Suawekx · Gość

Branon leki antydepresyjne nie sprawią że nie będzie cię głowa boleć, coprawda możesz spróbować, niektórych (jak sama wiki mówi) wyleczyło Depakine, u mnie to jednak pogorszyło sprawę, ale ja ci radzę poszukać innych przyczyn - np. Za dużo nerwów, picie kawy (przy śniegu nie wolno pić kawy imo), itp. komfort psychiczny, musisz odejść od tematu śniegu, stary ja przez 9 lat to mam, 4 lata to próbuje leczyć, czekam jeszcze na badania ale szczerze mówiąc nauczyłem się z tym żyć. Tą fazę na szczęscie mam za sobą która ty teraz przezywasz, i szczerze nie przeszkadza mi śnieg tak bardzo jak lęki i przyśpieszone bicie serca (prawdopodobnie fobia społeczna). Ponadto teraz ja jako śniegowiec NIEMAM żadnych bólów głowy, migren z aurą, DD, a nawet ostatnio niemam tych błysków takich właśnie jak ty tylko dlatego że dałem już sobie spokój i jedyne co to diagnozuje bez zbędnego myślenia "co dalej" czy coś bo świra od tego można dostać i ten świr sprawia właśnie te DD przykładowo. Wierz mi bądź nie, ale z moich 3 letnich ponad obserwacji przebiegu tej choroby u mnie wiem że najgorszy jest początek, wiem jak Pozytywny moment to przeżywał.. podobnie zresztą ja również prawie tak samo, tylko że się troche tym zniszczyłem bo za długo o tym myślałem itp. wkońcu poszedłem po rozum do głowy i tobie też radzę, musisz jak narazie się z tym oswoić.

Ja też miałem te bóle głowy straszne, niewiedziałem od czego, ale jak się pozniej okazalo, serce w pewnych sytuacjach przystało do tego że przyśpiesza, psychika tak ma zakodowane, ja niby się nie denerwowałem a tu jednak sam jakby organizm się denerwował, i to była jedyna przyczyna migreny.

Ogólnie radzę przestawić się przez miesiąc na zdrowy tryb życia, cokolwiek - sport, dieta itp. - zawsze pomoże i samo odejdzie jak u mnie, chyba ze migrena ma inne podloze ale nie wierze.