Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Norpertuz
Gość
|
Wysłany: Czw 13:14, 21 Lip 2016 Temat postu: Najdziwniejsze objawy na świecie - wiecznie "naćpany&qu |
|
|
Witam, od dłuższego czasu (niemal 2 lata) zmagam się z różnymi i dziwnymi dolegliwościami, które znacznie uprzykrzają mi życie. Miałem wykonaną ogromną ilość testów medycznych, brałem wiele suplementów, próbowałem zmiany trybu życia, niestety większość objawów utrzymuje się, raz kilka objawów słabnie, kilka się nasila, potem na odwrót. I tak bez końca... Moje obawy to głównie objawy neuropsychiatryczne i gastrologiczne.
Oto lista najbardziej dokuczających:
-Zmęczenie i osłabienie (raz mocne, raz słabe)
-Napięcie mięśniowe (kark, nogi, plecy). Bywało tak silne, że promieniowało do głowy powodując silne bóle w okolicy czoła. Pomogły masaże relaksacyjne i odpowiednio dobrane ćwiczenia, jednak bez ćwiczeń i masaży, napięcie wraca.
-Nawracające rozwolnienia, bolesne i mocne parcia na stolec, zmiana konsystencji stolca, czasem zdarza się, że jest jaśniejszy, są w nim niestrawione resztki pokarmów (ale nie zawsze)
-Częste bóle brzucha o różnym charakterze. Ból występuje głównie w podbrzuszu (skurczowy, ściskający, rozrywający) i w nadbrzuszu (tępy, opasający) i jest niekiedy dość silny. Oczywiście gazy, wzdęcia, przelewanie w jelitach, burczenie
-Derealizacja/depersonalizacja (raz makabryczne, raz trochę lepiej ale w sumie cały czas)
-Poczucie bycia lekko pijanym, zawroty głowy (uczucie cofania się, albo ciągnięcia w dół) , nasila się podczas chodzenia (gorzej), stania(najgorzej), pojawia się też czasem uczucie jakbym miał zemdleć.
-Zaburzenia koncentracji, błędy z nieuwagi, czasem mgła umysłowa
-Zaburzenia widzenia (śnieg optyczny, powidoki, podwójne widzenie jasnych rzeczy, świateł itd.) - to mam właściwie od dziecka, tak jak derealizację z tym że to wszystko się nasiliło teraz.
-Spływająca przezroczysta wydzielina po gardle (często) , Czasem katar alergiczny, dziwne bo czasem go mam przez parę dni, a czasem wcale.
-Dziwne zaburzenia związane ze snem: paraliże senne i pseudohalucynacje, bruksizm, otwarte oczy podczas snu.
-Parastezje i fascykulacje drobnych mięśni. Czasem minimalne ruchy mimowolne np. dziwnie gwałtowne i szybkie poruszenie nogą itd.
I to tyle z tego najgorszego. Objawy są 24/7 tylko jak piszę - raz ciut lepiej raz ciut gorzej.
Oczywiście jak pisałem wcześniej miałem robione szereg dużej ilości testów, neurologicznych, okulistycznych,endokrynologicznych, badań z krwi. Większość jest dobra to co odchodzi od normy to podwyższony poziom bilirubiny całkowitej, pośredniej i bezpośredniej, lekko obniżone neutrofile, nieznacznie podwyższona hemoglobina i erytrocyty,nadmiar hormonu wzrostu i testosteronu, raz wyszedł niedobór wapnia zjonizowanego. Czasem już brak mi sił... najgorsze jest to, że jestem młody i mam dopiero 17 lat...
Mam jeszcze ogólnie kilka mniejszych objawów takie jak np. poczucie omdlewania i zawroty przy wstawaniu itd. ale to już pierdoły, no i wszystkim tym objawom towarzyszy dziwne uczucie bycia "naćpanym", nieobecnym, tak jakbym zażywał jakieś narkotyki... Dodam oczywiście, że nigdy nic nie brałem, nie paliłem, nie pije nawet kawy ani alkoholu...
Tak czytając i analizując udało mi się ustalić, że jest to przetrwała aura migrenowa. Ktoś z was ma może podobne objawy i jazdy? Podzielcie się może doświadczeniami.
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
o'bey
Gość
|
Wysłany: Czw 21:31, 21 Lip 2016 Temat postu: Re: Najdziwniejsze objawy na świecie - wiecznie "naćpan |
|
|
Norpertuz napisał: | Witam, od dłuższego czasu (niemal 2 lata) zmagam się z różnymi i dziwnymi dolegliwościami, |
Okres pokwitania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Norpertuz
Dołączył: 21 Lip 2016 Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:50, 22 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Dobre
Zrobiłem se badanie kału, które wykazało, że mam zaburzenia wchłaniania tłuszczów i węglowodanów. Także ciekawe na co ja choruję i czy ma to związek z ŚO.
Napiszcie czy macie jakieś inne dolegliwości prócz zaburzeń widzenia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Suawek
Dołączył: 28 Lis 2013 Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:28, 24 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Ze swojego dośwwiadczenia (9 lat mam śo) - zaburzenia typu:
-Zmęczenie i osłabienie (raz mocne, raz słabe)
-Napięcie mięśniowe (kark, nogi, plecy). Bywało tak silne, że promieniowało do głowy powodując silne bóle w okolicy czoła. Pomogły masaże relaksacyjne i odpowiednio dobrane ćwiczenia, jednak bez ćwiczeń i masaży, napięcie wraca.
----
-Derealizacja/depersonalizacja (raz makabryczne, raz trochę lepiej ale w sumie cały czas)
-Poczucie bycia lekko pijanym, zawroty głowy (uczucie cofania się, albo ciągnięcia w dół) , nasila się podczas chodzenia (gorzej), stania(najgorzej), pojawia się też czasem uczucie jakbym miał zemdleć.
-Zaburzenia koncentracji, błędy z nieuwagi, czasem mgła umysłowa
-Zaburzenia widzenia (śnieg optyczny, powidoki, podwójne widzenie jasnych rzeczy, świateł itd.) - to mam właściwie od dziecka, tak jak derealizację z tym że to wszystko się nasiliło teraz.
---
-Dziwne zaburzenia związane ze snem: paraliże senne i pseudohalucynacje, bruksizm, otwarte oczy podczas snu.
-Parastezje i fascykulacje drobnych mięśni. Czasem minimalne ruchy mimowolne np. dziwnie gwałtowne i szybkie poruszenie nogą itd.
---
Mam jeszcze ogólnie kilka mniejszych objawów takie jak np. poczucie omdlewania i zawroty przy wstawaniu itd. ale to już pierdoły, no i wszystkim tym objawom towarzyszy dziwne uczucie bycia "naćpanym", nieobecnym, tak jakbym zażywał jakieś narkotyki...
---
... u mnie wynikały z nerwicy, wszystko z tego co wymieniłem, pomogły leki antydepresyjne na fobie społeczną oraz dieta i po prostu jakiś wysiłek fizyczny, najlepiej bieganie, i wszystko wróciło do normy. Jestem zajebisty, że obczaiłem to dopiero po kilku latach odkąd objawy naprawde mi zaczzely przeszkadzać ale to dlatego że te objawy były takie wykańczające że nawet szukanie sposobu jest znacznie trudniejsze niż normalnie.
P.S. w technikum miałem dużo takich "jazd" bycie naćpanym, uczucie bycia we śnie itp. to jeszcze nic ale poki co nie mam czasu pisac wiecej.
Wg mnie typowe objawy nerwicy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Suawek dnia Nie 21:37, 24 Lip 2016, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pietio
Dołączył: 19 Sty 2016 Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 3:56, 30 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Dajcie spokój z tą nerwicą . Mam podobne objawy jak autor to nie jest żadna nerwica. Coś spowodowało problem z neuroprzekaźnikami może być borelioza i co gorsze bartonela która bardziej siada na uklad nerwowy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Suawek
Dołączył: 28 Lis 2013 Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:56, 31 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Pisze jak było w moim przykładzie. Wole napisać coś co może pomóc i jest sprawdzone na moich 9+ latach z tą chorobą niż siedzieć cicho, więc wybacz. Napisałeś "Dajcie spokój z tą nerwicą" - to tak jakbyś napisał, że te moje 9 lat przez które to wydedukowałem na swoim przykładzie to gówno prawda. To, że u ciebie to nie problem z nerwicą, to nie znaczy że u innych też. Poza tym też napisałeś coś o układzie nerwowym, ale nie znam sie na tej "bartoneli" to nie wnikam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Suawek dnia Nie 15:57, 31 Lip 2016, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Pietio
Dołączył: 19 Sty 2016 Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 3:45, 03 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Ponieważ ja wiem co to jest nerwica i żadnych takich objawów nie miałem nigdy.
Teraz wybrałem tyle leków a ty depresyjnych to brać jak cukierki razem z benzo żadnego działania po prostu jakby rozpieprzyło coś mózg .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Suawek
Dołączył: 28 Lis 2013 Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:34, 05 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Wiesz co to nerwica, ale widocznie nie wiesz co to poważna nerwica, taka jaką ja miałem. Nawet nie wyobrażasz sobie w jakim stopniu była przerażająca, skoro nie miałeś takich objawów. Nic innego mi nigdy nie stwierdzono co mogłoby świadczyć o takich objawach, stąd wiem, że to na pewno objaw nerwicy - bardzo głębokiej, bo w końcu miałem ją od 1 klasy podstawówki, aż do technikum i nasilała się przez lata coraz bardziej.
Gdy udało mi się ją stłumić, to właśnie te objawy, które autor przedstawił, a ja w swoim poście wymieniłem wcześniej - ustąpiły, a więc odpowiedź typu: "miałem nerwice, ale to nie to bo ja tak nie miałem" jest po prostu słaba przy tych faktach z mojego dośw.
Nie wiem czy chodzi ci o antydepresanty, że mają pomoć z śo czy ogólnie, ale mam nadzieje że wiesz, że antydepresanty nie mają wpływu na śnieg, ale bardziej samopoczucie (na mnie działają - tak też tłumię swoją nerwice i lek działa bdb.)
Antydepresant biorę 1 wieczorem, więc czy ja wiem dla mnie to jak branie "jak cukierki" to to nie jest.
Swoją drogą czemu bierzesz/wybrałeś KILKA antydepresantów?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Suawek dnia Pią 21:38, 05 Sie 2016, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pietio
Dołączył: 19 Sty 2016 Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:27, 06 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Słuchaj też miałem nerwice od podstawówki. Dlatego że znam ludzi którzy mają takie same objawy ja ten chłopak włacznie ze mną
Czego wybrałem na to samo co ty i niedziała i ci ludzie to samo tu niechodzi o śnieg . Znam ludzi którzy mają silna neewice i nie mają objawów żadnych z tym co te chłopak .
Nierozumiesz co to znaczy branie jak cukierki wyjaśniam nie działa tak jakbym nie brał nic czaisz a leki dobrze znam jak działają .
Są pogłoski że rzeczywiście bartonella daje objawy oczne i układ nerwowy bardziej atakuje niż borelioza.
Mam 5 książek o psychiatri derealizacja i depersonilizacja jest to forma przejściowa nie stała a wiekszość ma stałą.
Warto poczytac
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Suawek
Dołączył: 28 Lis 2013 Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:58, 07 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Pisz poprawnie, bo nie da się zrozumieć co piszesz.. Nie będe sie z tobą kłócił, ignorujesz fakt że ktoś inny niż ten z twojego otoczenia inaczej odczuł chorobę, to już nie mój problem, po prostu pisze jak jest i NIC tego nie zmieni.
Piszesz, że leki antydepresyjne nie działają. Możesz mieć racje, ale napisze jak było u mnie z tymi lekami, aby dopiero zaczęły działać.
Na pewno więcej niż 1.5 roku zajęło mi dostosowanie się do nich biorąc pod uwagę że czasami przestawałem bo myślałem że nie działają co jeszcze bardziej pogarszało mój stan, ale po pół roku brania regularnie i z zasadami w końcu zacząłem odczuwać lekką róźnicę, aż w końcu wszystko powoli wróciło do normy.
Oczywiście różne leki inaczej będą reagować z organizmem ale tak wygląda sprawa jeśli brałem (i biorę) Asentrę przez ostatnie 1,5 roku.
Zapodałeś link do tej bartoneli, a masz jakiś objaw, który wymieniony jest w sekcji "Most Common Bartonella Symptoms" oprócz ocznych i nerwowych?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Norpertuz
Dołączył: 21 Lip 2016 Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:18, 09 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Ja też nie wierzę w żadne nerwice.
Zwłaszcza po tym jak badanie genetyczne w kierunku celiakii wyszło mi... pozytywne.
Dzisiaj odebrałem taki właśnie wynik...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
o'bey
Gość
|
Wysłany: Wto 12:22, 09 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Norpertuz napisał: | badanie genetyczne w kierunku celiakii wyszło mi... pozytywne. |
E tam. Ja tez mam wynik pozytywny testu genetycznego co NIC nie oznacza, gdyz tylko 30% osob z wynikiem pozytywnym rozwija celiakie.
Potwierdzeniem celiaki jest WYLACZNIE biopsja jelita.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Norpertuz
Dołączył: 21 Lip 2016 Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:22, 09 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Też masz wynik dodatni i też masz VS... Trochę to podejrzane.
Na pewno tylko 30%?
Czytałem, ze 30% zdrowej ludzkości ma ten gen ale nie, że 30% osób z tym genem rozwija celiakie.
Wiem jednak, że chorobę potwierdza gastro z biopsją co już mam zlecone przez lekarza i będę miał 30.08 pobyt w szpitalu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
o'bey
Gość
|
Wysłany: Wto 13:42, 09 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Norpertuz napisał: | chorobę potwierdza gastro z biopsją co już mam zlecone przez lekarza i będę miał 30.08 pobyt w szpitalu. |
To napisz po biopsji co Ci wyszlo.
Ja mam VS po incydencie krazeniowym, juz pisalam, cisnienie mi skoczylo do 200/100. A czy obecnosc celiakii moze sprzyjac VS? Na pewno bo celiakia obniza B12 a B12 jest kluczowa dla mozgu, jak jest jej malo wtedy wiecej jest w mozgu kwasu homocysteinowego ,ktory uwrazliwia/podraznia tkanke nerwowa mozgu i latwiej wtedy o VS.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Norpertuz
Dołączył: 21 Lip 2016 Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:13, 09 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
A ty miałaś gastro robione?
Nie no raczej homocysteina nie jest u mnie problemem, brałem metylokobalamine 2mg i dużo innych witamin z grupy B.
Ja VS mam od dziecka, gastryczne dolegliwości od jakoś 2 lat.
Napiszę potem jak ten wynik wyjdzie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|