Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Olgersss
Gość
|
Wysłany: Pią 17:14, 03 Cze 2016 Temat postu: o kurde |
|
|
Słuchajcie, jestem w ciężkim szoku :O
Ja mam to od dziecka! Odkąd tylko pamiętam mam śnieg optyczny i męty. Sądziłam, że każdy tak widzi, a te męty, to jakieś drobinki kurzu czy kwestia tego, że oko jest "mokre". Czyli wynika z tego, że nigdy nie widziałam świata tak jak inni. Ale numer.
Pamiętam, że jako dziecko opowiadałam mojej mamie o kolorowych motylkach, które latają w nocy po moim pokoju. Najbardziej dokuczały mi takie niebiesko-czerwone i prosiłam, żeby zamykać drzwi do pokoju, bo byłam pewna, że wtedy nie "wlecą". Bardzo długo nie mogłam przez to zasnąć, aż po prostu się przyzwyczaiłam.
No cóż W sumie to chyba żałuję, że dowiedziałam się o śo, bo teraz wiem, że to choroba a nie norma i trochę mnie to zestresowało.
Natomiast depersonalizacja mnie dopadła pierwszy raz w 6-ej klasie. Nie wiedziałam co się stało, nagle przestałam być sobą, czułam jakbym śniła. Kilka razy się to jeszcze powtórzyło. Teraz natomiast mam takie dziwne uczucie, jakby się świat trochę "skurczył". Jakbym nie mogła wszystkiego ogarnąć wzrokiem, nie odczuwała w pełni. Martwi mnie to bardziej niż śnieg, do którego przecież jestem przyzwyczajona...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Suawek
Dołączył: 28 Lis 2013 Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:31, 12 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Troche pozno ale zgodze sie, depersonalizacja jest 100 razy gorsza od sniegu.
Cytat: | No cóż Smile W sumie to chyba żałuję, że dowiedziałam się o śo, bo teraz wiem, że to choroba a nie norma i trochę mnie to zestresowało. |
Wystarczy, że oswoisz się z śo i będzie ok, natomiast warto walczyć i sprawdzać co dokladnie powoduje u ciebie depersonalizacje.
Ja ostatnio odkrylem, że mam to strasznie często gdy piję kawę, dlatego zaczałem pić yerbe jako zamiennik, efekt nawet lepszy jeśli chodzi o pobudzenie a jest o niebo lepiej, bo nie jestem zmęczony/nie mam depersonalizacji/derealizacji. Czasem myślałem coś w stylu: "Zespół chronicznego zmęczenia"? Stałe otępienie? Jakieś dziwne stany..? A wystarczyło się od kawy oduzależnić = przez trzy dni jakieś bez kawy tez było źle ale po tym organizm zaczał pracować jak należy. Moze tak na mnie dzialala jakos bo jak bylem maly to pijalem nawet po 4 dziennie.. Także ja znalazłem swój słaby punkt.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 21:00, 12 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Ja tam nie czuję wcale depersonalizcji.Mam śnieg optyczny od chyba 13-14 roku życia(mam teraz 36).Da się z tym żyć,w pewnym sensie nawet ucieszyło mnie że to śnieg optyczny bo od tego się nie ślepnie-gdyby to było coś z siatkówką/nerwem wzrokowym jak pierwotnie podejrzewali lekarze wtedy mogło by być naprawdę nieciekawie a tak to wada nie wpływająca na ostrość widzenia której i tak nikt nie zauważy czego nie można powiedzieć np.o bliznach czy choćby braków w uzębieniu .Biorę depakine i lamitrin ale chyba jednak z tradycji bo nic one nie dają...może przez to że jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego.Ogólnie nie można się tym załamywać,wystarczy się przyzwyczaić
|
|
Powrót do góry |
|
|
o'bey
Gość
|
Wysłany: Nie 23:32, 12 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Nie wiem co Wy chrzanicie o przyzwyczajeniu i co maja do tego braki w uzębieniu? ? Ja jednak mam ostrosc zaburzona, wieczorem jest masakra, ciezko a w kazdym razie wnerwia mnie praca na komputerze. Nie wiem czy snieg tak latwo zniesc.
I jak to bierzesz depakin i lamo? ale po co dwa leki naraz? i ile juz bierzesz?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 7:24, 13 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Jak napisałem... ludzie nie wiedzą i jak im nie powiesz że masz śnieg optyczny to się nie dowiedzą , czego nie można powiedzieć o np. krótszej kończynie, bliznach na twarzy czy brakach w uzębieniu-to każdy przechodzień idący chodnikiem,ekspedientka przy kasie,dziewczyna do której usiłuje się zarywać,potencjalny pracodawca itd. zobaczy w pierwszych sekundach.Według mnie takie wady mogą bardziej depersonalizować niż nasze schorzenie.Depakine(300) od początku a lamitrin 25mg dzienie od 10 lat Czemu 2 leki?Dlatego że czasem gdy jeden czy drugi lek pojedynczo nie działają to mogą zadziałać przy stosowaniu ich razem
|
|
Powrót do góry |
|
|
o'bey
Gość
|
Wysłany: Pon 15:44, 13 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: | Depakine(300) od początku a lamitrin 25mg dzienie od 10 lat |
A Ty jestes migrenikiem? padaczkowcem? cos Ci wyszlo w EEG? badz w MRI? ze az 10lat bierzesz leki? Z reguly jak po kilku miesiacach nie pomagaja to sie ja odstawia. Po co brac zbyt dlugo tak ciezkie leki.
Nie sadze by braki w uzebieniu ktore dosc latwo uzupelnic mogly wplynac na depresonalizacje. Chyba ponosi Cie wyobraznia.
Ja mam VS ale nie mam depresonalizacji ani depresji ani innych problemow psychicznych, ktore dosc czesto sa wynikiem zasmieconej zywnosci, badz zlego trybu zycia, wody zdestrukturalizowanej, badz zaburzen hormonalnych.
Warto odtruc sie np wit C z cytrusow, kolendra wiaze metale ciezkie w organizmie, czystek ma tez takie wlasciwosci, ryż. Sprobowac kompleksu aminokwasow badz sprawdzic hormony (profil steroidowy). Bo moze sie okazac ze zaburzenia psychiki wymagaja malej modyfikacji a nie lekow psychotropow badz innych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 19:18, 13 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Nie mam padaczki,depresji,dwubiegunówki itp. na co przede wszystkim są te leki.....czemu aż tyle lat jak nie pomagają....?A Ty w ile czasu musiałeś brać leki do momentu wyleczenia się ze śniegu optycznego? Może faktycznie zbyt długo mi nie przechodzi a innym przeszło o wiele szybciej. Neurolog mówi że dawki które biorę nie są na tyle duże by coś zaburzyły mi w organizmie
|
|
Powrót do góry |
|
|
o'bey
Gość
|
Wysłany: Pon 19:45, 13 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy lamo 25 to nie za malo. Chyba 2x dziennie 75. Jak dawka jest mala to moze nie byc w ogole lecznicza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Suawek
Dołączył: 28 Lis 2013 Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:44, 15 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Nie wiem co Wy chrzanicie o przyzwyczajeniu |
Cytat: | Ja jednak mam ostrosc zaburzona, wieczorem jest masakra, ciezko a w kazdym razie wnerwia mnie praca na komputerze. Nie wiem czy snieg tak latwo zniesc. |
Wiadome, że śnieg optyczny przeszkadza (też mam problemy z ostrością wzroku), też zastanawiam się: "Jak można to znosić, gdy masa kropeczek łazi po całym świecie który widzimy?", ale bardziej co mnie denerwowało to było zmęczenie, mętlik w głowie, dziwne stany apatii aż w końcu pomyślałem, że to może być ta derealizacja czy coś, ale nie ma na to skutecznego środka. W końcu przestałem słodzić, jeść słodycze, zacząłem jeść wszystko co bogate w witaminy, przestałem pić kawę, zacząłem nawet pić herbatki na oczyszczenie organizmu z toksyn, na serce i nerki.
Ćwiczyłem już wcześniej więc to raczej może pomóc na nastrój, bo podczas wysiłku wydzielają się endorfiny no i śnieg ma jakieś powiązanie z okolicą karku.Psychiatra zalecił też branie lekkiego środka na fobię społeczną/lęki - Asentrę/Asertin. Dalej nie jest jakoś super ale jest jakaś poprawa, jednak dopiero zacząłem tę dietę. Wiem, że wcześniej zastosowałem tą samą taktykę i trwałem w niej dłużej i czułem się bardzo dobrze, pomimo śniegu opt. ale jak znów wróciłem do dawnego stylu życia to się pogorszyło, powrócił mętlik, zmęczenie, zdenerwowanie, derealizacja i to co wcześniej napisałem.
Okazało się również, że kawa pogłębiała u mnie stan psychiki a raczej wywoływała niby pobudzenie a potem koszmarne zmęczenie. Może coś u mnie z tą kawą jest nie tak, ale ja po swoim dośw. nie zalecam jej żadnemu śniegowcowi.
Stąd o'bey po prostu chodzi mi o to, że może to nie śnieg opt. tak bardzo cię wkurza, tylko coś innego? (np. coś co w zwyczaju mają śniegowcy ale nie jest to śnieg opt.)
Cytat: | Może faktycznie zbyt długo mi nie przechodzi a innym przeszło o wiele szybciej. Neurolog mówi że dawki które biorę nie są na tyle duże by coś zaburzyły mi w organizmie |
Chodzi ci o śnieg? "Innym przeszło?" Samo im nie przeszło. Inni = nieliczni, którzy wyleczyli się zazwyczaj przez przypadek jakąś metodą, która na 99% innych ludzi z śo nie działa.
Swoją drogą też brałem depakine lata temu, i śnieg stał się jeszcze większy, wątpie aby to była tylko moja wyobraźnia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
o'bey
Gość
|
Wysłany: Śro 19:42, 15 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Suawek napisał: |
Stąd o'bey po prostu chodzi mi o to, że może to nie śnieg opt. tak bardzo cię wkurza, tylko coś innego? (np. coś co w zwyczaju mają śniegowcy ale nie jest to śnieg opt.) |
Nie, nie cos innego. Wkurza mnie ze widze normalnie.
Ja nie czuje apatii ale mialam kolege ktory czul i zaczal suplementowac hormon testosteron i mu przeszlo. Rozne moga byc przyczyny apatii, np hormony. Inny kolega mial znizkowy nastroj i wzial testosteron i nic mu to nie pomoglo, jedynie chcialo mu sie dac po mordzie kazdemu w pracy bo go ten hormon jedynie podminowywal.
Skolei na forum zachodnim jakas osoba dostala sniegu wlasnie po hormonalnych srodkach...i kółko sie zamyka. Jak to przy tym schorzeniu.
Sadze Suawek ze nalezy czekac na wyniki badan moze cos nowego bedzie ustalone i tak mamy szczescie ze prof Goadsby co nie co wyjasnil bo robili z nas idiotow lekarze przeciez.
|
|
Powrót do góry |
|
|
o'bey
Gość
|
Wysłany: Śro 19:44, 15 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Blad sie wkradl: wkurza mnie ze NIE widze normalnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
o'bey
Gość
|
Wysłany: Śro 19:50, 15 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
I tez nam sie trafilo. Akurat jakies popieprzone schorzenie na ktore nie ma lekarstwa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pietio
Dołączył: 19 Sty 2016 Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 1:02, 16 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Ten śnieg co za jakieś gówno juz zapomniał em jakie jest życie bez.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Suawek
Dołączył: 28 Lis 2013 Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:14, 16 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy ta dieta tak szybko na mnie działa ale z dnia na dzień jest lepiej, tak jak wcześniej gdy ją stosowałem, mniej zmęczenia i brak apatii w końcu!
o'bey, wydaje mi się, że ja już tyle lat mam ten śnieg, że gdy czuję się dobrze tak jak teraz to mi on nie przeszkadza aż tak bardzo, pomimo że zakrywa 1-60% pola widzenia.
Wczoraj udało mi się 3h na komputerze pracować i jakoś nie przypominam sobie abym narzekał na śo. Jakiś postęp jest.
Cytat: | Sadze Suawek ze nalezy czekac na wyniki badan moze cos nowego bedzie ustalone i tak mamy szczescie ze prof Goadsby co nie co wyjasnil bo robili z nas idiotow lekarze przeciez. |
Ja i tak od początku każdemu lekarzowi wytykałem, że wcale się z nim nie zgadzam, raz nawet pokłóciłem się z którymś xd
Cytat: | I tez nam sie trafilo. Akurat jakies popieprzone schorzenie na ktore nie ma lekarstwa. Evil or Very Mad |
Noo, nasze życie na pewno byłoby w jakimś stopniu inne gdyby nie ta choroba, ale nie ma sensu o tym myśleć.
Cytat: | Ten śnieg co za jakieś gówno juz zapomniał em jakie jest życie bez. |
Ja też..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
o'bey
Gość
|
Wysłany: Czw 13:11, 16 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Tez musze diete wdrozyc mocniej.
Ja jednak MARZE by ktoregos dnia obudzic sie rano BEZ tego g w oczach. Tak, mozna sie przyzwyczaic ale ja NIE zamierzam sie przyzwyczajac. Ustawilam myslenie ze MUSI mi to przejsc.
Niby przez snieg widac swiat ale jednak ma sie wrazenie jakby sie bylo za szybą, czy jakims pijanicą. To zmącenie tak dziala.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|