Czy to śnieg optyczny?? Proszę o pomoc.

Marcin · Gość

Witam wszystkich. Od paru miesiecy mam widoczne pogorszenie wzroku, wszystko zaczeło się od wrzesnia tego roku, jak zaczely mnie pobolewac oczy (zganialem na komputer) i wyraznie zaczeły drgac mi przedmioty przed oczami gdy patrzylem na nie (Zwlaszcza z oddali) i na ciemnym tle zaczał mi "sniezyc" obraz, to sniezenie ma kolor bialy, widac to w nocy, w zaciemnieniach szczegolnie i na ciemnym tle.Do tego od paru tygodni mam chyba powidoki, tzn taki objaw ze jak spojrze na czarne tło to gdy odwracam wzrok albo gdzies ide przez chwile to mi sie robi ciemno przed oczami, a jak spojrze na jasne tło, albo dzienne swiatlo to widzę obraz jakby zamglony lekko i to trochę przeszkadza. Do tego włączają się ataki paniki i strachu że mogę zemdleć. A nie mdlę, nigdy w zyciu nie zemdlalem, szczegolnie gdy mnie "mroczy" na ciemno. Do tego mam bóle głowy (szczegolnie z tylu ale nie jakos silnie nasilone). Podejrzewalem że za tymi wszystkimi objawami stoi nadcisnienie na ktore sie lecze od lat, ewentualne spadki/wzrosty cisnienia krwi. Prócz tego towarzyszą mi szumy w uszach, czasami bardziej lub mniej nasilone. I mam wrazenie ze przy tych szumach snieg jest bardziej nasilony. Bylem u kardiologa bo zaczelo mi skakac cisnienie i puls, okazalo sie ze to bardziej z emocji i ogolnie strachu ze mi sie to przypaletalo. Przy cisnieniu normalnym tez mam takie objawy wiec to raczej chyba nie cisnienie za tym stoi tylko coś innego.. echo serca wyszlo oki, ekg oki i usg tetnic szyjnych oki u kardiologa. Morfologia tez. Bylem tez u okulisty i dno oczow wyszlo w porzadku poza drobnymi zwezeniami z powodu dlugoletniego juz nadcisnienia. Ale naprawde bardzo drobne wiec cisnienie bylo dobrze leczone. Cisnienie w oczach tez oki.Zrobiono mi tez badanie czy nie mam cukrzycy bo mialem podniesiony cukier we krwi ponad norme, ale krzywa glukozy wykluczyla. Myslalem ze to od cukru wysokiego tez takie problemy ze wzrokiem. Nie ukrywam ze te objawy mnie mecza, są męczące gdy np cos czytam, albo nawet pisze przy komputerze, idzie wytrzymac ale nie jest to komfortowe.Musze co chwile mrugac.Do tego te powidoki. Czy to jest snieg optyczny? Na czarnym tle widac to sniezenie bardzo. Na swietle jasnym dziennym nie widac sniegu. To sie dzieje tylko w miejscach albo zaciemnionych, albo srednio zaciemnionych. I to drganie przedmiotow w oddali (blisko drganie nie wystepuje, ale juz jakis metr i wiecej to tak). Do tego mam czasami wrazenie takiej półprzytomnosci, jakbym tracil przytomosc, byl otumiony jakis. Nie trace przytomnosci ale taki nieprzyjemny stan, jest to chwilowe uczucie ktore mija. Co to moze byc?? Skoro wykloczono serce, tarczyce, cukrzyce. To jest ten snieg optyczny? Dodam ze przez to dostaje ataków paniki, ktore objawia sie zwyzszka tetna i cisnienia,sciska wtedy w zoladku i odbija sie. Ale to mija po wypiciu melisy albo wzieciu hydroxycyliny. To mroczenie jest uciazliwe i nieprzyjemne. Ma sie wrazenie jakby sie mialo zaraz zemdlec, a taki stan mam z mniejszym lub wiekszym nasileniem od paru juz miesiecy. Dodam ze ogolnie nie czuje zadnego oslabienia, tylko te uporczywe objawy. Najgorsze nie są te szumy uszne, do ktorym sie juz przyzwyczailem, ale ten stan takiego czasami otępienia, półprzytomnosci.. a badania kardiologiczne w porządku. Co to moze byc? Chce jeszcze isc do neurologa, ale przez covida mam to odroczone o pare miesiecy i bede musial zalatwiac jakos po znajomosciach. Ja juz rozkladam rece powoli bo badania w wiekszosci oki a samopoczucie dalej do niczego i ten snieg mam wrazenie ze sie nasila.. jestem przy tym czesto zdekoncentrowany, czasami muszie sie mocno wpatrzec w przedmiot zeby go w ogole zauwazyc. Jakby mózg z opoznieniem przetwarzał dane.To jest moze ta derealizacja czy jak to sie nazywa? bo czytam o tym.. i czy ta półprzytomnosc to moze byc to? Proszę o pomoc.. gdzie sie jeszcze z tym udac.. wiem ze rezonans ale to dopiero za pare miesiecy bo kolejki..

rafciop · Gość

Mam wszystkie objawy takie jak ty. Ogólnie musisz się przyzwyczaić. Nie wiem może to jakaś choroba ale jeśli tak to mam to samo. Wszystko 1:1. Nadciśnienie miałem , podwyższony cukier, odbijanie, szumy uszne też nie mówiąc o szumie optycznym ale to od dziecka mam. Ja swoje nadciśnienie wyeliminowałem ale nic to nie dało. Jakiś czas temu byłem u neurologa i wyszło na rezonansie podejrzenie torbieli kieszonki Rathkego. Ktoś na forum coś wspominał, że to też może być przyczyna. Czy to prawda nie wiem ale małych się nie operuje więc Ci nie odpowiem. Z tymi napadami musisz się uspokajać bo to nic groźnego tylko musisz uświadomić sobie, że to w większości twoja sprawa. Na pewno nigdy nie zemdlałeś. Ja swego czasu napady też miałem ale teraz już umiem nad tym panować.