Chorzy na śnieg optyczny łączmy się...

Iziv · Gość

Nie wiem czy mi to nie będzie kolidować z antybiotykiem. ale już chyba zaczne to brać; < coraz większe przygnębienie odczuwam i derealizacje. To jest nie do przezycia . po prostu inny swiat, raczej nie swiat . zycie w domu. tyle. -.- trzeba sie ogarnac bo jak tak dalej ma byc to nie bedzie wspomnien. ;<
Jak Ci się uda wyleczyć ten śnieg optyczny, bo to uważam za jeden z gorszych objawów, które mam to napisz; może i ja coś zaradzę w tym kierunku.

Pozytywny moment

Próbuj szczęścia. Jak dla mnie na razie główną nadzieja jest ta keppra. Tyle się tu o niej nasłuchałem że stwierdzam że to absolutnie będę próbował. Ale nie teraz Razz

Chyba ta asentra na prawdę działa, a jest podobnież jeszcze mocniejsza zabawka "paroxetyna". Widziałem na razie jedną osobę z zaburzeniami lękowymi na żywo i widziałem poprawę. Z kolejną pisałem i też widziałem więc na depreche i inne tego typu problemy na pewno może pomóc. Niestety na śnieg nie pomaga Neutral

Sławek hehe, takie komentarze to w dupie miej, czym Ty się przejmujesz... Ludzie różne rzeczy gadają i trzeba mieć w dupie dużo rzeczy żeby nie zwariować. Że ktoś tak powiedział to huj w to są ważniejsze sprawy ;p

NapisAłem Ci priva stary wygo ;D

Suawek

Pozytywny jak zawsze pozytywny;p
Asentra wystarcza do wyleczenia z tych stanów zjebanej psychiki i człowiek jest normalny, ja przynajmniej po niej dopiero zacząłem być normalny jeśli o psyche chodzi, skutecznie działa, więc spoko z tobą też będzie lepiej ;]

Pozytywny moment

Pozytywny przeważnie trzeba być pozytywnym, by czymś pozytwnym przepychać kliny śnieżne :O hehe. Ale powiem że miałem kolejny z dupy moment usypiania Neutral

Śnieg plus szum, bezsenność i taka męczarnia tak jak by, no ale już z jednej strony się przyzwyczaiłem.. Tak jak by jakaś psychiczna siłowania Wink

Sławek powiedz coś więcej o tej Asentrze, jak to działa. Na prawdę to jakoś wpływa na psychę czy takie delikatne placebo ;p Może to nie na śnieg ale zawsze interesował i będzie mnie ten temacik ^^ Do moich statystyk, kto wie czy mi kiedyś nie będzie potrzebna tego rodzaju pomoc. hehe Smile

Jebany śnieg, wiosna idzie a on nie znika xD...

Suawek

Racja, sam widzę że wszyscy śniegowcy mamy czasami takie stany zmęczenia/przygnębienia. Asentra nie działa jako placebo, tak jak pisałem działa skutecznie, nie otłumania i nie jest to silny jak na psychotrop antydepresant więc jak najbardziej polecam :] Ja po tym wybiłem sobie wszelki lęk, zwiększone bicie serca w codziennych sytuacjach, i cokolwiek innego stresującego, teraz tylko stresuje mnie coś naprawde poważnego, jak normalnego człowieka i to się najbardziej liczy :] Akurat mi się skończył już więc nagle go odstawie i niewiem jak na to organizm zareaguje ale wydaje mi się że będzie ok. Ogólnie to ten lek uzdrowił tak ja sobie to wmawiam moją psychę i z tego się cieszę cholernie ;p

Pozytywny moment

Ty napisałem Ci tam priva...
Żeby Ci nie powróciło, bo to jednak chemia jaka by nie była. Teraz przez jakiś chwilowy okres może najść Cie obniżenie nastroju, i po za tym tai lek bierze się z pół roku-rok Smile

Iziv · Gość

Ten lek to raczej trzeba brać i brać. Na pewno wróci Ci stan przygnębienia po 2 tygodniach... Biore 4 dzień tą asentre, na razie nie ma zbyt tak wielkiej, oszałamiającej poprawy, ale co nie co jest. Tak jak pisałeś Pozytywny, wiosna idzie, śnieg nie znika.-.- może będzie topniał wraz ze wzrostem temperatury ;P hah Wink

a tak poważnie . Tek lek , nie mozna przerwać leczenia bez konsultacji z lekarzem.

Suawek

Asentre? Walić to, ja sie czuje git Smile

Pozytywny moment

Niestety, będzie i 30 stopni i będzie padał tak samo haha Ale zauważyłem że jak śpie... To go nie ma ;p Tak dl pocieszenia.
Jak się czujesz git to plus, zobaczymy czy na stale. Ale seryjnie ten lek się bierze długotrwale, z 3 miesiące to chyba jakiś minimalny okres. Dziwne że Ci to w ogóle pomogło, czyżby potęga podświadomości ^^. I właśnie lepiej z lekarzem pogadać przed odstawianiem, Ty tak nagle odstawiłeś. Aby Cie jakiś tam psychiczny klin nie przycisnął bądź na baczności :O Wink

hehe. Pzdr

Pozytywny moment

Mogło by być więcej osób tu, co by się podzielili swoim stanem śnieżnym jak se radzą itp. Ciekawe co z tym adminem, czyżby go śnieg zasypał... i tych innych hehe Wink

EWE · Gość

Witam Was ,ja o śniegu optycznym dowiedziałam się przed chwilą i jestem wręcz szczęśliwa.Dlaczego ? Bo wreszcie wiem co mi dolega .Mam wiele problemów z oczami jaskra i wrodzona toxo oczna co rozszerza zakres rozpoznanie przyczyny zaburzeń i diagnozę dodam że mieszkam we Włoszech i mogło by się wydawać że lekarze są lepsi ,nic podobnego . Od miesiąca śnieg się nasilił ,byłam chyba u pięciu okulistów i wszystko ok badanie oct ok ,floroangiografia ok jedynie pole widzenia pogorszone ale myślę że to wina mroczek Sad

W czwartek mam wizytę w rzymskiej klinice oczu , podpytam o ten śnieg i dam Wam znać .I jeśli faktycznie to jak widzę to jego przyczyna to uwierzcie że niema się czym martwić grunt że od tego się nie ślepnie Razz

Dodam że od dziecka jestem osobą jednooczną a skończyłam studia ,pracuję i jestem szczęśliwą mężatką . Pamiętajcie że ze wszystkim da się żyć i być szczęśliwym

Pozytywny moment

Śnieg pewnie zależy od człowieka. Nie jednej osobie przeszkadza. Oczywiście da się z tym żyć i się nie ślepnie no ale mogło by go nie być. A jaki jest Twój powiedz, opisz bardziej. Jak widzisz w ciemności, obraz drga od niego? Jakie masz wrażenie. Bo ten śnieg zazwyczaj powoduje inne problemy, derealizacje nie rzadko depersonalizacje. No ale mniejsza o większość. Jeśli stać Cie możesz zainwestować s SPECT na neurologa, podobnież właśnie przy śniegu wychodzą nieprawidłowości. Pzdr

Iziv

Mam jeszcze jeden problem. Powiedzmy , leże sobie wieczorem czy obojętne kiedy.. niezależnie od pory dnia, leżąc na boku na łóżku oglądając coś na komórce czy tez grając na boku, to oko co mam wyżej boli mnie wtedy po paru minutach.. jakby np, mniej krwi doplywalo czy coś? dla wyjaśnienia,, leżąc na prawym boku, boli mnie lewe oko. takie to jest ból/ szczypanie.

Suawek

Jak nie miałeś aury to nawet tego nie czytaj chociaż i tak warto.
Iziv nie zebym sie znal ale wiem jedynie, że snieg optyczny na 100% przynajmniej u mnie byl spowodowany aurą która uciska okolice oczu, dokladnie ktoras tętnicę, ty moze tak kiedys miales ostro, nawet tego nie pamietasz, byles na imprezie czy coś. Aura objawia się tym, że uciska tętnicę, blokując przepływ krwi przez chwilę, przez co ma się taki śnieg optyczny o grubej intensywnosci, potem wszystko wraca do normy, ale nie zawsze, istanieje teoria że ta tętnica mogła zostać trwale uciśnięta i nie powróciła do normalnego swojego stanu przez co ma się śo. Ale oprócz tego że aura mogła spowodować tylko śo to niewiadomo, może właśnie przez nią masz coś takiego jak piszesz o tego objawach oprocz śo ale sory nie mam pojęcia co to może być. Idz do lekarza w kazdym razie, na forum mozemy jedynie przypuszczac. Pzdro ;p

Edit Swoja droga ja tez mam cos z krazeniem, dlatego sie zainteresowalem, bo zawsze jak sie budze czy spie z lekko podniesiona do gory reka albo leciutko ja przycisne to odrazu krew spywa i reka dretwieje, ale oczy git

Edit 2 To jednak tylko Zespół cieśni nadgarstka co mam jak się dowiaduje z internetów.. Internet rzadzi w diagnozie chorob Smile

Iziv

O jej.. To mozliwe. Podczas uderzenia mogla mi sie jakas tam tetnuca zablokowac na chwile i to powstalo...i np po wysilku tez chyba. Raz mialem kare na wf 300 pompek . Pozornie malo ale chcialem to szybko zrobic. Zaplacilem za ten czyn polgodzinnym stresem kiedy wracalem do domu to pojawila mi sie taka kreska z roznymi kolorami latajacymi w tym a co najlepsze z czasem ona sie przesuwala w lewo az znikla jKby z pola widzenia. Czyli podczas wysilku moze mi za malo krwi doplywac do oczow. Na basenie jak chodzilem swego czasu to po intensywnym plywaniu po godzinie po prostu mialem rozmazany obraz a patrzac na swiatlo widzialem wokol niego tecze ..i topare godzin . Na poczatku myslalem ze to przez wode w oczah tak mam.... A po wyzilku strasznie mi obraz pulsuje.nigy tak nie mialem. Wybaczcie za bledy,pisze z telefonu i szybko.