Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
venus
Dołączył: 01 Lut 2012 Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:41, 03 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
ja już też wariuję, a masz powidoki
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
pablo_019
Dołączył: 03 Lut 2012 Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Otwock k/Warszawy
|
Wysłany: Pią 19:44, 03 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Powidoki mam ale chyba w sumie każdy je ma. Martwi mnie to że czasami zdarzają mi się bóle oka, czoła a to raczej nie jest chyba objaw ŚO. Chociaż sam już nie wiem, może to nerwica. Venus a jak to się rozpoczęło u Ciebie?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
venus
Dołączył: 01 Lut 2012 Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:05, 03 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
no u mnie to się zaczeło od migreny z aurą, takie migające koła w brzegu pola widzenia, trwało to z 20 minut i przeszło. Potem na drugi dzień był ból głowy , a na trzeci jak wstałam rano to zauwarzyłam że gorzej widzę. to było 17 listopada 2011 i jest do dzisiaj. Mam 31 lat, nigdy nie brałam żadnych środków halucynogennych i nic z tych rzeczy. Ja nie mam mętów niewiem ale chyba nie mam, chodziło mi o to czy jak się ma ten śnieg to czy jesteś w stanie dostrzec kurz np jak leci i go pod słońce widać. Jak patrzę na ekran kompa to nie widzę żadnego śniegu, ale na przedmiotach coś mi drga tak że wydaje mi się że to ten przedmiot drga. miałam już tomografie i wykryli jakiś torbiel pajęczynówki, ale neurolog powiedział że to nic grożnego i że od tego nie są moje problemy ze wzrokiem. Dał mi vicebrol i tyle. Okulista też był nic nie znalazł. mam wade wzroku i dał okulary+, noszę je od tygodnia ale jakoś niebardzo lepiej. Napisz mi jak ty widzisz, czy to jest taki szum, czy śnieg....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
pablo_019
Dołączył: 03 Lut 2012 Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Otwock k/Warszawy
|
Wysłany: Pią 23:36, 03 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Chyba jednak mówimy o nieco innych zaburzeniach wzroku. Ja mam takie kropki które migają. Musisz zastanowić się jak wyglądają twoje zaburzenia i określić to. Ja na początku też miałem problem żeby to jakoś nazwać. Może Ty masz bardziej zamglony obraz? cały czas masz problemy ze wzrokiem czy co jakiś czas? Ja np. w dzień jestem wstanie zauważyć latające drobinki kurzu pod światło. W nocy śnieżenie (czyli te migające kropeczki) są bardziej widoczne. Oprócz tego mam też piski w głowie. Czy Ty masz jeszcze jakieś inne objawy oprócz problemów ze wzrokiem? Może warto iść do innego neurologa...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Shayla
Gość
|
Wysłany: Śro 12:38, 21 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Witajcie. Mam 24 lata i do wczoraj żyłam w błogiej nieświadomości Śnieg i szumy w uszach mam odkąd pamiętam. Moje najwcześniejsze wspomnienie to 3-4-letnia ja, która przed zaśnięciem pyta taty, co to za kropeczki, które latają w powietrzu. Tata odpowiada, że nic tu nie ma i mam spać. Wczoraj przez przypadek trafiłam na to forum i czuję się jak walnięta obuchem. W dzień nie mam problemów, tylko jak spojrzę na jasną powierzchnię to widzę lekkie migotanie i stare, dobre męty Za to w nocy moje oczy wybuchaj feerią barw. Fioletowe i czerwone kropki, rozbłyski światła, migotanie, śnieżenie... przypomina mi to zdjęcia z kosmosu, gdzie świecą miliony gwiazd, kręcą się odległe galaktyki i przelatują meteory. Niedawno do szumów w uszach doszły uciążliwe piski. Głowa boli mnie średnio raz w tygodniu. Jestem teraz cholernie zdenerwowana, oczywiście w planach mam wizytę u neurologa, ale powiedzcie mi, jaka jest u mnie przyczyna tego wszystkiego, skoro mam to przez całe życie od maleńkości? Czy mój stan może się pogorszyć? Ostatnio chyba gorzej widzę, nie potrafię przeczytać np. nazwy ulicy z ok. 10m. Czego mogę się spodziewać u neurologa? Dzięki i pozdrawiam wszystkich
|
|
Powrót do góry |
|
 |
venus
Dołączył: 01 Lut 2012 Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:54, 22 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
hej na pewno czeka cię szereg badań......tomografia, rezonans, badania krwi, potencjały wzrokowe... itd
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
adios
Gość
|
Wysłany: Pon 14:55, 09 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Ale jajca po kilkunastu latach człowiek się prawdopodobnie dowiaduje co mu dolega
Początki mojego śniegu optycznego sięgają wczesnego dzieciństwa aczkolwiek był wtedy znacznie mniej uciążliwy, podobnie z derealizacją już wtedy się sporadycznie zdarzała.
W wieku mniej więcej 14-17 lat miałem częste ataki migreny, plus full opcja męty w ciele szklistym, wspomniany śnieg ale nie tak uciążliwy, problemy ze snem, hipochondria, derealizacja. To ostatnie potrafi dać w kość, totalnie prze... uczucie, które ciężko komukolwiek wyjaśnić. Co prawda w większości był to tylko duży dyskomfort psychiczny, takie prawdziwe ataki, stany lękowe może miałem w tym okresie może ze 3, 4 razy. Pierwszy raz na wycieczce szkolnej, ale utopiłem wtedy smutki w alkoholu jak to na wycieczce , chodź nikomu nie polecam tego sposobu różnie na różnych ludzi może to działać. W tym okresie było mi ciężkawo, lecz daleko do sytuacji jakie opisują niektórzy ludzie,nigdy nie miałem dłuższej niż 1-dniowej depresji, jakiś załamań nerwowych i innych takich.
Poza tym te wszystkie objawy w żaden sposób nie łączyły się z migreną, stres, zmęczenie, derealizacja, czy śnieg swoją drogą, a silne bóle głowy swoją.
Co dziwne od mniej więcej 2 lat migrena praktycznie ustała, uczucie derealizacji czy hipochondrii znacznie zmalało do akceptowalnych rozmiarów, duża może być w tym rola nastawienia psychicznego.
Natomiast męty (stwierdzone prze okulistę) i śnieg optyczny zostały. O ile męty średniej wielkości w jednym oku idzie przetrzymać, zresztą wysilając wzrok i psychicznie ''walcząc" jestem w stanie je wizualnie zredukować.
To śnieg optyczny mnie rozwala W nocy ok można się przyzwyczaić, w dzień (najlepiej słoneczny :p) Człowiek patrzy na niebo,na jakaś jasną powierzchnię i 1000 tysięcy kręcących się kropek widzi, no k*rwicy idzie dostać . I w przeciwieństwie do mętów psychicznie czy wysilając wzrok nie mogę tego w żaden sposób zminimalizować. Do tego jeszcze doszła mała nadwrażliwość na światło i słoneczne dni są naprawdę nie miłe.
A ogólnie do walczących z tego problemami napiszę że psychika
jest niezwykle w tym wszystkim ważna.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mar
Gość
|
Wysłany: Śro 22:19, 30 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Witam wszystkich!
Na poczatku wielkie dzieki dla zalozyciela forum, miło wiedziec ze objawy jakie zaobserwowałem u siebie nie sa innym nieznane:)
Chcialem sie podzielic moim podejsciem do tej choroby. Przzcnam ze u mnie stało sie to w czasie matury a wiec jakies ... 8-9 lat temu i pamietam jak dzis ze czułem sie przygnebiony tym wszystkim. Zycie nagle stracilo sens, bo jak kazdy zakladalem odrazu najgorsze. Myslalem sobie po co mi ta matura itd jak moge stracic wzrok i byc niewidomy do konca zycia.
I tak mijaly dnie, miesiace i nic sie nie dzialo w kocnu przelamalem sie i poszedlem do okulisty i oczywiscie rezultatu sie domyslacie.
Kropelki ktore zazywalem, sam odstawiłem je po roku bo nie widziałem po nich zadnych.
W któryms momencie doszedlem do wniosku ze zycie toczy sie dalej, co ma byc to bedzie i ze nie mam zamiaru spedzic mojego zycia calego na zamartwianiu sie o to co sie ze mna dzieje i co bedzie.
I przyznam ze to mi pomoglo im mniej myslalem o tym tym bardziej ustepowaly objawy. Tak ze na dzisiejszy dzien moge powiedziec ze jak dla mnie to nie odczuwam zadnych negatywnych zmian.
Oczywiscie muszki (leukocyty) pozostały ale z czasem staja sie coraz bardziej niewidoczne
Pozdrawiam!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
sebusik
Gość
|
Wysłany: Śro 20:39, 06 Cze 2012 Temat postu: Face |
|
|
Może niech ktoś założy grupę na facebooku łatwiej będzie się nam porozumiewać. Może nawet zorganizujemy jakieś spotkanie i pośmiejemy sie z naszych robaczków
|
|
Powrót do góry |
|
 |
artee...
Gość
|
Wysłany: Czw 23:40, 21 Cze 2012 Temat postu: śnieg optyczny |
|
|
Witam Forumkowiczów!
Bardzo się cięszę, że Was znalazłem.
Mam kurzajkę na oku.
Od kiedy mi się pojawiła zaczęło się piekło.
Mój metabolizm ...
Nie zchodzę z ubikacji,
Mam bieunkę na okrągło
Nawet siedząc w wannie i chcąc sopie pierdnąć puszczam kleksa.
Ostatnio poszedłem na spacer z nowo poznaną koleżanką do parku.
Siedziałem na ławce obok niej. Rozszeżyłem pośladki, żeby sobie cicho ulżyć i masz tu ci los. Byłem w krótkich spodenkach. Spłynęło mi trochę na uda. Wybiegłem. Czuć było smród.
Nie mogę więcej pisać. Odezwe się za jakiś czas. To jest za świerze.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kama
Dołączył: 25 Cze 2012 Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:05, 25 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Witajcie.
Znalazłam to forum przypadkowo, szukałam info na temat aury i między innymi to mi się wygooglało, zajrzałam i postanowiłam zostać.
Również odkąd pamiętam z moim wzrokiem dzieją się dziwne rzeczy.
Z czasem i pomocą lekarzy udało mi się zlokalizować problem, nie jest to dla mnie uciążliwa dolegliwość , kiedyś była dramatem teraz czasem szukam info i ciekawostek, a nóż może znajdzie się na to lek?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
tomek
Dołączył: 29 Lip 2012 Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:55, 29 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Witam, we wrześniu będę mieć 16 lat.
Śnieg optyczny mam odkąd sięgam pamięcią, i w sumie to mi zbytnio nie przeszkadza.
Ostatnio (naprawdę nie wiem od kiedy) pojawiło się uczucie derealizacji i takiego ogólnego zdezorientowania. Czuję, jakbym wszystko robił machinalnie, rutynowo. Naprawdę mi się to nie podoba i nie wiem czy powiedzieć o tym rodzicom. Jestem człowiekiem BARDZO emocjonalnym, często się denerwuje dosłownie bez powodu. ( taki dopływ nerwów do żołądka ). Dodam, że cierpię na reflux jeśli to ma znaczenie. Poradźcie mi coś, proszę! Boję się, że całe życie zleci mi na niczym, bardzo się tym przejmuje. (((((((((((((
EDIT: chyba warte opisania, zapomniałem.
Dzisiaj rozmawiałem sobie o niczym z siostrą, i nagle powiedziała czemu się nie pobawimy, a ja powiedziałem ze wczoraj się bawiliśmy. Ona powiedziała, że to bylo przedwczoraj a wczoraj była kuzynka. I faktycznie przypomniałem sobie, że tak było. To jest tak, że jak pójdę spać to nie wiem w którym dniu co było dopóki nie pomyślę o detalach albo ktoś mi ich nie powie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez tomek dnia Nie 18:25, 29 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Radek
Dołączył: 03 Sie 2012 Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Górny Śląsk
|
Wysłany: Pią 16:44, 03 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
cześć wszystkim.
Po długich poszukiwaniach problemu trafiłem przypadkowo na symulator śniegu optycznego, kiedy zacząłem "bawić" się funkcjami jakie tam można spotkać kilka spraw zgadzało by się z moimi, liczne śmieci przed oczami, patrząc na czyste niebo widziałem "iskrzenie" prawdopodobnie są tą białe komórki w ciele szklistym, do tego mam powidoki, zlewanie się obrazu gdy się w coś wpatruję, drganie obrazu gdy na coś patrzę w ogóle rok przed tym wszystkim pojawił mi się szum w lewym uchu. Dodam że zrobiłem szereg najważniejszych badań różnych specjalności które nie wykryły większych patologii.
Powiedzcie mi, wy osoby które cierpicie na śniego optyczny boli was głowa często ? jeśli tak to jest to ból stały w jednym miejscu czy migrujący ?
Pozdrawiam!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Damian_G
Dołączył: 03 Paź 2012 Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 8:39, 03 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Witam,
Z tego co widzę, to będę tutaj weteranem, bo śnieg optyczny mam już ze 20lat. Dopiero niedawno odkryłem, że to co mam to śnieg optyczny. Do tej pory szukałem pomocy u okulistów i neurologów, ale nigdy swoich obiawów nie traktowałem jako jednego problemu. Na tą chwilę mam śnieg, męty, podwójne widzenie, "wyłączone" prawe oko (przy otwartych obu oczach okiem prawym prawie nic nie widzę, a przy zamkniętym lewym widzę nałożony cień powieki).
Do tego tylko prawie nieustające bóle głowy (niby migreny i bóle napięciowe) oraz wykańczające szymy w uszach (szumy tylko z nazwy bo są to wyniszczające psychikę piski). Piski są słyszalne nawet przy ruchliwej drodze, to pomyślcie jak to wygląda w nocy . Śnieg równierz jest widzialny o każdej poże i miejscu. Dodatkowo zauważyłem, że jeśli mocno zmaknę powieki i otworzę oczy to przez sekundę na środu widzę plamkę (kiedyś mniejszą). Mogę to zaobserwować na białej powierzchni.
Generalnie jakoś się żyje, chociaż wesoło nie jest. Czesem się zastanawiam czy to nie guz mózgu, bo podobno daje podobne obiawy. Lekarze z Kliniki Szumów Usznych lata temu mi nie pomogli. Badania TK i RM lata temu też nic nie wykazały.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
augustus
Gość
|
Wysłany: Sob 18:57, 20 Paź 2012 Temat postu: woooow |
|
|
Witam. Niesamowite, żę znalazłam to forum. Mam śo od jakiś 3 miesięcy. Nie wiedziałam co to jest i nikomu nie potrafiłam wytłumaczyć co to jest. Do tego codzienne, nieustające, tępe bóle głowy (Damian_G). Zaczęłam wpadać w paranoję, a tu dzisiaj widzę że nie jestem sama. Możesz opisać swój ból głowy? I czy naprawdę nigdy nie ustaje?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|