Autor |
Wiadomość |
Pietio |
Wysłany: Sob 19:46, 15 Kwi 2017 Temat postu: |
|
Możliwe ze tak może być . Kupiłem nowe okulary korekcyjne z antyrefleksem i mniej widze ten śnieg jak je nosze |
|
|
lukasz |
Wysłany: Pią 18:21, 14 Kwi 2017 Temat postu: |
|
Ja tez zauważyłem ze nie widzę śniegu przez szybę samochodu czy przez szybę okna w domu nawet jak mi okulistka szkła założyła to tez mniej go widziałem o zmroku jak jadę samochodem to jestem skupiony na jeździe i tez mi nie przeszkadza,najgorzej jest jak się przebudzę w nocy a ostatnio mam tez problemy ze spaniem bo jestem ciągle jak by znerwicowany i przestraszony |
|
|
revolution22 |
Wysłany: Wto 19:17, 21 Kwi 2009 Temat postu: |
|
i ogolnie dodam ze jazda w nocy to dla mnie niezbyt przyjemna czynnosc, ogolnie mam jakies zalamanie swiatla, jakby za ciemno mi ciagle bylo, swiatla samochodow oslepiaja mnie bardziej niz kiedys, okulary z filtrem pomagaja troche, ale ogolnie to najgorsza wlasn ie jest noc, w dzien smigam juz bez problemu |
|
|
wojtekwojas4 |
Wysłany: Sob 18:25, 18 Kwi 2009 Temat postu: |
|
No, mi też śnieg bardzo przeszkadza w obsłudze przycisków nie tylko w samochodzie. Ja jeszcze zauważyłem, że u mnie środek oka jest tak jakby trochę mniej wrażliwy na światło. |
|
|
revolution22 |
Wysłany: Sob 17:16, 18 Kwi 2009 Temat postu: |
|
osobiscie mi najbardziej przeszkadza noc. W nocy gdy sa swiatla jest ok, ale nie o to chodzi. Wkurza mnie ze jadac w nocy nie moge sie połapac z przyciskami w srodku auta, musze swiatlo zapalic, bo mi snieg zamazuje kontury przyciskow (ogrzewanie, itd gdy nie sa podswietlone) |
|
|
Mentor |
Wysłany: Pią 17:55, 17 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Chłopaki śnieg nie przeszkadza podczas jazdy samochodem wręcz powiem iż zauważyłem że z powodu szyby w aucie ja na przykład czuję się lepiej (inny kont załamywania się światła lub coś w tym stylu) jedynie na co moim zdaniem trzeba uważać to koncentracja i skupienie - a śnieg może czasem nieźle zawiesić
Poza tym możemy brać udział nawet w F1 :] |
|
|
wojtekwojas4 |
Wysłany: Sob 15:28, 04 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Tylko że ja nie mam prawa jazdy i jeździłem tylko po drogach takich osiedlowych. |
|
|
revolution22 |
Wysłany: Pią 15:30, 03 Kwi 2009 Temat postu: |
|
ja takich jazd na szczescie nie mam, mam jedynie lekki snieg ktory widze w nocy szczegolnie, derealizacji czy jakos tak nie mam wogole, a co do prowadzenia samochodu to pracuje jako kierowca samochodu ciezarowego |
|
|
wojtekwojas4 |
Wysłany: Pią 10:02, 03 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Witam Cię Sebastianie. Ja do śniegu już się przyzwyczaiłem i nie przeszkadza mi on. Według mnie najgorsza jest derealizacja. Kiedy się nasila, to jestem jakby zahipnotyzowany. Niby widzę, że jestem w supermarkecie, niby słyszę odgłosy z supermarketu, niby czuję zapach owoców, a jednak mam wrażenie, że oglądam film o tym, jak jestem w Tesco . Męty i powidoki nie przeszkadzają mi za bardzo w jeździe samochodem. |
|
|
Mareczek166 |
Wysłany: Czw 21:09, 02 Kwi 2009 Temat postu: Jazda samochodem |
|
Uhh.. chciałbym się powitać Mam na imię Sebastian i mam 19 lat . Śnieg optyczny miałem chyba od czasu, gdy rozpoczęły mi się migreny (4 lub 5 lat wstecz). Fakt, nie jest to zbyt fajne (świat zdaje się dziwny..), ale da się żyć Ja najbardziej ucieszyłem się z tego, że wykluczono u mnie poważne choroby oczu/mózgu. Już nawet nie pamiętam ile moi rodzice wydali kasy na lekarzy, ile razy musiałem ich przekonywać że coś naprawdę jest nie tak.
No dobra, ale teraz przejdę do sedna. Jak u was jest z jazdą samochodem? Czy odczuwacie jakiś dyskomfort spowodowany śniegiem?
Mi osobiście w czasie jazdy, najbardziej przeszkadzają dłuższe powidoki (przy rażącym słońcu to męczarnai).. i te męty na niebie.. koszmar :/
Pozdrawiam! |
|
|