| karoloko |
 Wysłany: Czw 20:35, 15 Paź 2015 Temat postu: Bóle głowy. |
|
| Witam. Od kilku miesięcy włóczę się po lekarzach. Zaczęło się od tego, że przestałem palić Marihune z dnia na dzień. Ponieważ po zapaleniu straasznie"ściskało" mi głowę. Ogólnie bardzo źle się czułem. po zapaleniu miałem dziwne uczucie, wydaje mi się że to ataki paniki. Dodam że przez ostatnie parę lat alkohol i marihuana była na porządku dziennym. Pojawiły się problemy z zasypianiem. Kace przeżywałem strasznie. Musiałem wychodzić do łazienki bo nie mogłem powstrzymać się od płaczu. . Nie wiedziałem co się ze mną dzieje przez parę dni. Trzymało mnie takie dziwne uczucie, nie mogłem jeść nie mogłem się skupić. Zadręczałem się. Po paru dniach abstynencji przechodziło potem znowu piłem jarałem i wracało. Postanowiłem przestać "używać' życia. Nagle po paru dniac pojawiło się takie dziwne uczucie tym razem jako bóle głowy. Drętwiała mi głowa, pulsowała, paliła. Najpierw raz na jakiś czas potem coraz częściej. Teraz już nie pamiętam kiedy ostatnio byłem odprężony i nie miałem tego dziwnego uczucia w głowię. Miałem tomografię glowy, tomografię szyjną, przebadany u okulisty, badania krwi.W końcu poszedłem do psychiatry który stwierdził jakąś chorobę od uzależnień. Przepisał mi lekki SRRI. Po miesiącu nie stwierdzam żadnej poprawy. W końcu wpadłem na to forum czytając o śniegu optycznym. I wszystko pasuję. Od zawsze to miałem tylko nie wiedziałem, że to nie jest normalne. W nocy widzę wyraźniej te kropki. Nawet w dzień widzę mnóstwo migoczących kropek. Jak zamykam oczy tworzą różne kształty. Zastanawiam się czy szereg moich problemów nie jest zapoczątkowany ŚO, o którym nawet nie wiedziałem. przerodziło się to w problemy nerwicowe. Jak myślicie jest taka możliwość? Psychiatra na drugiej wizycie po powidzenie, że mam ŚO, kazał iśc do neurologa ale dalej jest przekonany, że to od uzależnień. Ciężko mi w to szczerze uwierzyć. Ponieważ nie mam żadnej potrzeby sięgania po cokolwiek. Potrafiłem z dnia na dzień rzucić wszystko. Co o tym myślicie? |
|
