FAQ
::
Szukaj
::
Użytkownicy
::
Grupy
::
Galerie
::
Rejestracja
::
Profil
::
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
::
Zaloguj
Forum www.sniegoptyczny.fora.pl Strona Główna
->
Śnieg Optyczny
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Forum dla ludzi cierpiących na Śnieg Optyczny
----------------
Śnieg Optyczny
Derealizacja & Depersonalizacja
O Wszystkim :)
Chat Forum ŚO
Sprawy Techniczne
..........................................................................ShoutBox
Chat Forum SO
Informacje
Promocja
Nasza Strona WWW
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Dominik (junior)
Wysłany: Śro 21:17, 25 Lis 2009
Temat postu:
Odnośnie ciala szklistego tez sie zastanawialem, ale mnei martwia inne sprawy, a mianowicie to, że mam od jakiegos czasu ( chyba od wakacji) takie plamki na chwile pojawiajace sie takie niebiesko fioletowe pojawiaja sie i znikaja. do tego na czarnych powierzchniach czesto pojawiaja sie czarne malutkie kropeczki nawet niewiem jak to dobrze ująć. Mialem dokladne badanie siatkowki i usg oczów 2 miesiace temu i wszystko jest bylo spoko, nie uprawiam sportow spokojne, prowadze spokojne zycie. Ma ktos z was podobne objawy?? pozdrawiam
deedee
Wysłany: Czw 19:44, 12 Lis 2009
Temat postu:
Mam podobnie, tzn. od jakiegoś roku moje ciało szkliste się kurczy stąd moje kłopoty z oczami
Oczywiście zaczęło się od męt (przyzwyczajałam się rok), potem doszły punktowe błyski - coś jakby kilkusekundowy ciemno-świetlisy punkcik który pojawiał się i znikał, poza tym widzę jeszcze zapierniczające leukocyty...
Brrr.
Też mnie zastanawiało co się dzieje z odłączającym się ciałem szklistym, gdzieś wyczytałam że po prostu się w końcu odłączy i już
Bo odłączajace się ciało niekoniecznie musi odrywać siatkówkę, lepiej jednak sprawe kontrolować u okulisty. Ja mam na siatkówce "pęcherzyk", co ozacza że może ulec rozdarciu, prawdopodobnie będzie trzeba laserować. Najgorsze, że wyczytałam gdzieś na forum, że po laserze mogą być widziane już non-stop błyski co się bierze stąd że od blizny odbija się światło. Ładny koszmar
A Ty byłaś na konsultacji u okulisty w związku z ciałem szklistym?
i.zenek
Wysłany: Czw 22:12, 24 Wrz 2009
Temat postu: ciało szkliste
.. rzecz się tyczy ciała. Ciała szklistego. A właściwie tego, co owe ciało "robi" - pociąga siatkówkę. (ja zawsze z tego określenia leję, ciało pociąga siatkówkę
). Miewają to starzy, miewają młodzi. I ja się chyba zaliczam do tych, których ciało szkliste ewidentnie siatkówkę pociąga. Stąd moje nieznośnie, jasne plamy (przez które widziałam siebie jako ślepą babę z laską, bo byłam PEWNA, że to na 1000000000% jaskra <albo>
). Rozumiem, że przy pociąganiu siatkówki - występują fotopsje. Że dostrzega się podobne zjawiska jakie miewam.. rozumiem też, że kiedy się owe odłączy.. (bedzie wielka rozłąka z siatkówką) - powstaną nowe męciory. Nie rozumiem jednak jednej rzeczy...
Ciało szkliste jest galaretką - bez której oko funkcjonować nie może, czyż nie? Jeśli się więc ono odłączy.. co się z nim całym stanie? Zakłądam, że roztrzępi się na nowe męty. Ale..
Odrośnie nowe? Odrośnie i się znowu "przyczepi"?
Być może to głupie pytanie (mam nadzieję, że rozumiecie o co mi chodzi hehe), ale w głowę zachodzę
Bo rozumiem, że odłącza się CAŁE z tyłu oka!???? Czy tylko fragment?
Wie ktoś coś na ten temat? ????
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by
Sopel
&
Programy
Regulamin